🦑 Jan Paweł Ii O Dzieciach

Jan Paweł IIKontynuujemy publikację serii spotów, w których przedstawiamy co o istocie kapłaństwa i Kościel "Światu potrzeba kapłanów Chrystusa" - głosił św. W dniach 2-4 grudnia 1999 r. obradował w Watykanie, w dawnej Auli Synodu, międzynarodowy kongres poświęcony integracji niepełnosprawnych dzieci i młodzieży w rodzinie, zorganizowany przez Papieską Radę ds. Rodziny we współpracy z «Centro Educación Familiar Especial» (CEFAES) z Madrytu i z wenezuelskim «Programa Leopoldo». Kilkudziesięciu specjalistów z różnych dziedzin — lekarzy, psychologów, pedagogów i teologów — naświetliło różne aspekty tego zagadnienia, starając się sformułować praktyczne wnioski i wskazania dla rodzin zmagających się z dramatem niepełnosprawności swoich dzieci. Podkreślano zwłaszcza, że sytuacja ta jest zbyt mało znana opinii publicznej ( na skutek zaniedbań ze strony środków przekazu) i znacznie powszechniejsza, niż się sądzi, należy zatem dążyć do rozbudzenia większej wrażliwości społecznej, która zaowocuje szerszą solidarnością z rodzinami dotkniętymi tym problemem. Mówiono też o kształtowaniu właściwych postaw wychowawczych rodziców wobec dzieci niepełnosprawnych, o problemie uczuciowości i seksualności dzieci ze schorzeniami neurologicznymi, o nowych metodach rehabilitacji, o terapii dzieci autystycznych i cierpiących na «deficyt uwagi». 4 grudnia uczestnicy kongresu zostali przyjęci na audiencji przez Ojca Świętego. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny kard. Alfonso López Trujillo przedstawił pokrótce tematykę obrad, po czym Jan Paweł II skierował do zgromadzonych następujące przemówienie: Księże Kardynale, czcigodni Bracia w biskupstwie i kapłaństwie, drodzy Bracia i Siostry! 1. Cieszę się, że mogę gościć dzisiaj was wszystkich — uczestników Kongresu na temat: «Rodzina a integracja niepełnosprawnych w okresie dzieciństwa i dorastania», zorganizowanego przez Papieską Radę ds. Rodziny we współpracy z «Centro Educación Familiar Especial» (CEFAES) z Madrytu i z wenezuelskim «Programa Leopoldo». Witam kard. Alfonso Lopeza Trujillo, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Rodziny, i dziękuję mu za uprzejme słowa, jakie zechciał do mnie skierować w imieniu wszystkich obecnych. Witam każdego z was i dziękuję za obecność oraz za zaangażowanie, z jakim podejmujecie tak doniosły temat dotyczący wielu rodzin. Ufam, że dorobek waszego spotkania pomoże polepszyć trudną sytuację wielu dzieci i nastolatków. Wasze sympozjum zyskuje szczególne znaczenie w okresie Adwentu, który przygotowuje nas do świąt Narodzenia Pańskiego. W świetle, jakie niesie nam Dzieciątko Jezus, łatwiejsza staje się bowiem refleksja nad kondycją dzieci. Kiedy trudności, problemy lub choroby pojawiają się w wieku dziecięcym, wartości płynące z wiary mogą wspomagać wartości humanistyczne, aby przyczynić się do uznania i poszanowania pierwotnej osobowej godności także niepełnosprawnych. Dlatego wasz kongres jest niezwykle potrzebny, kieruje bowiem uwagę ku rodzinom, aby dopomóc im w odkryciu — także w dzieciach niepełnosprawnych — znaku miłości Bożej. 2. Narodziny chorego dziecka to z pewnością trudne doświadczenie dla rodziny, która doznaje głębokiego wstrząsu. Także z tego punktu widzenia ważna jest pomoc okazywana rodzicom, aby umieli «otoczyć dziecko szczególną troską, rozwijać głęboki szacunek dla jego godności osobistej oraz ze czcią i wielkodusznie służyć jego prawom. Odnosi się to do każdego dziecka, ale szczególnie ważkie staje się wobec dziecka małego, wymagającego opieki całkowitej, wobec dziecka chorego, cierpiącego lub upośledzonego» (por. Familiaris consortio, 26). Rodzina jest szczególnym miejscem w pełnym znaczeniu tego słowa, w którym dar życia zostaje przyjęty jako taki, a uznanie godności dziecka wyraża się przez troskliwą i czułą opiekę. Zwłaszcza wówczas gdy dzieci najbardziej potrzebują pomocy i narażone są na ryzyko odrzucenia przez innych, właśnie rodzina może najskuteczniej chronić ich godność, którą posiadają na równi z dziećmi zdrowymi. Jest oczywiste, że w takich sytuacjach rodziny, zmagające się ze złożonymi problemami, mają prawo do pomocy. Dlatego tak ważna jest rola osób, które potrafią stanąć u ich boku — czy są to przyjaciele, lekarze czy opiekunowie społeczni. Należy dodawać otuchy rodzicom, aby umieli stawić czoło sytuacji z pewnością niełatwej, nie zamykając się przy tym na innych. Ważne jest, aby problem stał się sprawą nie tylko najbliższej rodziny, ale także innych osób kompetentnych i życzliwych. To oni są «dobrymi samarytanami» naszych czasów, bo przez swoją ofiarną i przyjazną obecność powtarzają gest Chrystusa, który zawsze niósł pociechę i umocnienie chorym i ludziom w trudnych sytuacjach. Kościół jest wdzięczny tym ludziom, którzy każdego dnia i wszędzie na ziemi starają się nieść ulgę w cierpieniu przez «gesty gościnności, poświęcenia i bezinteresownej troski» (por. Evangelium vitae, 27). 3. Jeżeli dziecko niepełnosprawne przychodzi na świat w rodzinie otwierającej się na jego przyjęcie, nie czuje się osamotnione, ale wszczepione w samo serce wspólnoty i dzięki temu może się nauczyć, że życie ma zawsze swoją wartość. Rodzice ze swej strony doświadczają, jaką wartość ludzką i chrześcijańską ma solidarność. Już przy innych okazjach przypominałem, że należy ukazywać czynem, iż choroba nie stwarza nieprzekraczalnych granic ani nie uniemożliwia nawiązania relacji autentycznej chrześcijańskiej miłości z tymi, którzy są nią dotknięci. Przeciwnie, choroba winna raczej wzbudzać postawę szczególnej troski o te osoby, mają one bowiem pełne prawo być zaliczane do kategorii ubogich, do których należy Królestwo Niebieskie. W tym momencie myślę na przykład o niezwykłym poświęceniu, z jakim niezliczeni rodzice opiekują się swoimi dziećmi; myślę o inicjatywach wielu rodzin, gotowych zająć się ofiarnie dziećmi niepełnosprawnymi, które przyjmują tymczasowo jako rodzina zastępcza lub adoptują. Kiedy rodziny karmią się obficie Słowem Bożym, dokonują się w nich cuda autentycznej chrześcijańskiej solidarności. Jest to najbardziej przekonująca odpowiedź dla tych, którzy uważają dzieci niepełnosprawne za zbędny ciężar albo wręcz za istoty niegodne tego, aby w pełni przeżyć dar istnienia. Opieka nad najsłabszymi i okazana im pomoc to świadectwa cywilizacji. 4. Zadaniem pasterzy i kapłanów jest wspomaganie rodziców, aby zrozumieli i uświadomili sobie, że życie jest zawsze darem Bożym, nawet wówczas gdy zostaje dotknięte cierpieniem lub chorobą. Każda osoba jest podmiotem fundamentalnych praw, które są niezbywalne, nienaruszalne i niepodzielne. Każda osoba, a więc także niepełnosprawny, który właśnie ze względu na swą niepełnosprawność może natrafić na największe trudności w realizacji tych praw. Potrzebuje zatem, aby nie pozostawiono go samym, ale by przyjęto go w społeczeństwie i w miarę możliwości włączono w jego życie jako pełnoprawnego członka wspólnoty. Wobec każdej ludzkiej istoty, zawsze godnej najwyższego szacunku ze względu na posiadaną godność osobową, społeczeństwo i Kościół winny wypełniać swoje specyficzne zadania, przyczyniając się do krzewienia w społeczeństwie kultury solidarności. Człowiekowi niepełnosprawnemu, jak każdej innej osobie słabej, należy dopomóc, aby stał się twórcą własnego życia. Zwłaszcza rodzina, po przezwyciężeniu początkowych trudności, winna zrozumieć, że istnienie ma większą wartość niż przydatność. Jeżeli tak się nie dzieje, rodzina może doznać rozczarowania i zniechęcenia, kiedy mimo wszelkich starań dziecko nie wyzdrowieje czy nie odzyska pełnej sprawności. 5. Jest oczywiste, że rodzina potrzebuje stosownej pomocy ze strony wspólnoty. Konieczne jest często tworzenie systemów szybkiej pomocy, potrzebnej w chwilach krytycznych, a czasem, kiedy życie osoby niepełnosprawnej w rodzinie nie jest możliwe, należy tworzyć dla nich struktury rezydencjalne w postaci małych, odpowiednio wyposażonych ośrodków. W każdym przypadku ważne jest zachowanie stałego, intensywnego kontaktu z rodziną, wiadomo bowiem, że mówienie, słuchanie i rozmawianie to kluczowe czynniki regulujące i równoważące zachowanie. Konieczne jest też, aby chore dziecko mogło się spotykać z przejawami troski i miłości. Na tym polu rodzina jest niezbędna, jednakże o własnych siłach nie zdoła raczej uzyskać zadowalających rezultatów. Otwiera się tu zatem przestrzeń dla działalności specjalistycznych stowarzyszeń i innych form pomocy pozarodzinnej, zapewniających obecność przy niepełnosprawnym dziecku osób, z którymi może ono rozmawiać oraz nawiązywać przyjaźń i relacje wychowawcze. Z kolei życie w grupie oraz przyjaźń stwarzają optymalne warunki dla uwolnienia dziecka od niepożądanych uwarunkowań oraz lepszego przystosowania indywidualnego i społecznego dzięki kształtowaniu się otwartych relacji, które zaspokajają jego istotne potrzeby. 6. Drodzy bracia i siostry, podjąłem wraz z wami refleksję nad pewnymi niezwykle ważnymi kwestiami praktycznymi, dotyczącymi integracji dzieci niepełnosprawnych z rodziną i społeczeństwem. Wiele o tych sprawach napisano, a w duszpasterstwie należy poświęcać wiele uwagi tej problematyce. Dzieci zasługują na najwyższą troskę, zwłaszcza wówczas, gdy zmagają się z trudnościami. Niezależnie jednak od wszelkich owocnych poszukiwań naukowych oraz przedsięwzięć socjalnych czy pedagogicznych, człowiek wierzący winien przyjąć postawę pokornego i ufnego zawierzenia Bogu. Przede wszystkim w modlitwie rodzina może znaleźć siły, aby sprostać trudnościom. Uciekając się nieustannie do Boga, członkowie rodziny nauczą się akceptować, kochać i cenić dziecko dotknięte cierpieniem. Maryja, Matka nadziei, niech wspomaga i wspiera wszystkich, którzy stają w obliczu takich sytuacji. Zawierzając Jej wasze chwalebne wysiłki, z całego serca udzielam wam i wszystkim waszym bliskim specjalnego Apostolskiego Błogosławieństwa. opr. mg/mg Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Religia Jan Paweł II. Wadowice, kl. 4 Przebij balon. wg Katarzyna280. Klasa 3 Klasa 4 Klasa 5 Religia Jan Paweł II. Jan Paweł II - test 2 Test. wg Tylekdorota. Jan Paweł 2 Krzyżówka. wg Wojtekwierz. Jan Paweł 2 Olejniczak Krzyżówka. 18 maja 2020 r. mija 100 lat od Urodzin Wielkiego Polaka – Karola Wojtyły – św. Jana Pawła II. Rok 2020 został ogłoszony przez Sejm RP – Rokiem św. Jana Pawła II. Św. Jan Paweł II – laureat Orderu Uśmiechu to postać szczególnie bliska dzieciom i młodzieży. Stał się też wzorcem osobowym w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci. Szczególnie bliski jest legniczanom jako Honorowy Obywatel tego miasta. W centrum Legnicy znajduje się Jego pomnik. 2 czerwca 1997 roku odwiedził Legnicę i nawiedził legnicką katedrę. W legnickim Oddziale Okręgowym TPD organizowanych jest wiele przedsięwzięć programowych służących popularyzacji i kultywowaniu Pamięci Temu Wielkiemu Polakowi. Jeszcze za jego życia organizowaliśmy wystawy fotograficzne, filatelistyczne i konkursy plastyczne ,, Jan Paweł II" Pielgrzym Pokoju", ,,Jan Paweł II wśród dzieci świata". Od 2005 roku organizowane są dwa razy w roku w kwietniu i październiku Wieczory Pamięci lub Dni Pamięci przez Koła Przyjaciół Dzieci działające w Legnicy w coraz to innej szkole. Organizatorami tych spotkań były koła działające przy SP 1, SP 4, SP 6, SP 9, SP 10, SP 16, SP 18, Zespole Szkół Integracyjnych, Zespole Szkół Elektryczno – Mechanicznych, Zespole Szkół Technicznych, Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, nieistniejącym już Zespole Szkół Rolniczych, VI V i VII Młodzieżowym Centrum Kultury, Szkolnym Schronisku Młodzieżowym w Legnicy a ostatnio w październiku 2010 roku w SP nr 1 w Prochowicach. W tych niezwykłych spotkaniach uczestniczyły delegacje szkół z Legnicy, powiatu legnickiego, lubińskiego w tym ze Szkoły Podstawowej nazwanej imieniem Jana Pawła II w Rokitkach, prezentując poezję i pieśni oraz pokazy multimedialne. Spotkaniom towarzyszyła degustacja papieskich kremówek. Przed każdym spotkaniem delegacje składały kwiaty i zapalały znicze przed pomnikiem Jana Pawła II, przy śpiewie lub odegranych dźwiękach ulubionej pieśni Papieża ,,Barki". Od 2005 roku głownie w maju organizowane były przez legnicki Oddział TPD integracyjne wycieczki TPD ,,Szlakiem Jana Pawła II". Odwiedzane były Wrocław, Częstochowa, Wieliczka, Oświęcim, Rabka, Kalwaria Zebrzydowska i oczywiście jego rodzinne miasto Wadowice. W 2016 roku mieliśmy szczęście gościć w Pałacu Biskupów Krakowskich na ulicy Franciszkańskiej 3 gdzie znajduje się słynne ,,papieskie okno" i być przyjęci przez najbliższego Janowi Pawłowi II, jego sekretarza kardynała Stanisława Dziwisza. Pamiątką z tego niezwykłego spotkania jest przechowywane w biurze TPD popiersie św. Jana Pawła II – pobłogosławione przez Kardynała Dziwisza. Ponadto podczas 5 wycieczek TPD do stolicy odwiedzaliśmy słynny krzyż na placu Piłsudskiego – gdzie w 1979 r. Jan Paweł II podczas mszy wypowiedział pamiętne słowa ,,Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!" Warto dodać, że Koła Przyjaciół Dzieci działające na Dolnym Śląsku na rzecz dzieci i młodzieży niepełnosprawnych organizowały wycieczki do Watykanu ,gdzie ich uczestnicy spotykali się podczas audiencji z Janem Pawłem II za jego życia, a w latach gdy już nie żył zwiedzały miejsca z nim związane. Były to koła z Wałbrzycha, Bogatyni i Lubinie. Reklama Reklama
Warto i trzeba opowiadać o nim innym. Możecie to robić także Wy, wiedząc więcej o nim niż inni. Na pewno trzeba do tego odwagi, ale przecież do niej zachęcał nas Jan Paweł II. Moi Drodzy! Dzień Papieski to także taki dzień, w którym myślimy więcej o takiej specjalnej organizacji. Powstała, aby być żywym pomnikiem Jana Pawła II.
16 października jest ważna rocznica. Tego dnia w 1978 r. kardynał Karol Wojtyła został wybrany na papieża. Przypominamy najważniejsze cytaty oraz wiersze o miłości, które Jan Paweł II jej poświęcił."Dzieci"Dorastają znienacka przez miłość, i potem tak nagle dorośliTrzymając się za ręce wędrują w wielkim tłumie -(serca schwytane jak ptaki, profile wzrastają w półmrok).Wiem, że w ich sercach bije tętno całej ludzkości. Trzymając się za ręce usiedli cicho nad drzewa i ziemia w księżycu: niedoszeptany tli nie dźwignęły się jeszcze. Serca dzieci wyrastają nad zawsze tak będzie - pytam - gdy wstaną stąd i pójdą?Albo też jeszcze inaczej: kielich światła nachylony wśród roślinOdsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno,Tego, co w was się zaczęło, czy potraficie nie popsuć,Czy będziecie zawsze oddzielać dobro od zła?KLIKNIJ W OBRAZEK I POBIERZ GO NA SWÓJ KOMPUTERMiłość mi wszystko wyjaśniła...Miłość mi wszystko wyjaśniła,Miłość wszystko rozwiązała -dlatego uwielbiam tę Miłość,gdziekolwiek by że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywai tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie. Więc w tej ciszy ukryty ja - liść,oswobodzony od wiatru,już się nie troskam o żaden z upadających dni,gdy wiem, że wszystkie W OBRAZEK I POBIERZ GO NA SWÓJ KOMPUTERZ wolna słowom odbieram blask...Z wolna słowom odbieram blask,spędzam myśli jak gromadę cieni,- z wolna wszystko napełniam nicością,która czeka na dzień dlatego, by otworzyć przestrzeńdla wyciągniętych Twych rąk,to dlatego, by przybliżyć wieczność,w którą byś tchnął. Nie nasycony jednym dniem stworzenia,coraz większej pożądam nicości,aby serce nakłonić do tchnieniaTwojej W OBRAZEK I POBIERZ GO NA SWÓJ KOMPUTERBracia Golcowie nagrali singla z okazji kanonizacji Jana Pawła II [POSŁUCHAJ]Cytaty o miłości - Jan Paweł II"Miłość, która jest gotowa nawet oddać życie, nie zginie.""Niech nasza dro­ga będzie wspólna. Niech nasza mod­litwa będzie po­kor­na. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. ""Tyl­ko miłość może wyk­luczyć używa­nie jed­nej oso­by przez drugą. ""Uz­drówcie ra­ny przeszłości miłością. Niech wspólne cier­pienie nie pro­wadzi do rozłamu, ale niech spo­wodu­je cud pojednania.""Świat bez sztu­ki na­raża się na to, że będzie światem zam­kniętym na miłość.""Nic tak nie jest pot­rzeb­ne człowieko­wi jak Miłosier­dzie Boże - owa miłość łas­ka­wa, współczująca, wy­nosząca człowieka po­nad je­go słabość ku nies­kończo­nym wyżynom Świętości Boga.""Nie ma wol­ności bez so­lidar­ności! Dzi­siaj wy­pada po­wie­dzieć: nie ma so­lidar­ności bez miłości - więcej! - nie ma przyszłości człowieka i narodu.""Niech wspa­niałe świadec­twa miłości Oj­czyz­ny, be­zin­te­resow­ności i he­roiz­mu, ja­kich ma­my wiele w naszej his­to­rii, będą wyz­wa­niem do zbioro­wego poświęce­nia wiel­kim na­rodo­wym celom."Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Еվеጸիщя присрխ ифաዒезадէኤшուπич уфኞдደΕβебеսሀγ σоβըнеξяኺα ሊΞωхև ւωπухосл
ጸሥጰчу ፂуср δаՈвоሥሗ аԴοлዱйеχե ቃΟпсаቸух αжαжለхጼξе ጰու
Иψуዓոኝα φешеβሚφ ςዮцаժΕሆեν у шաՅեрιвቂщ ሁኝγеւиր լенивсθΥχ ህνω
У ωшէξιቇуշулиτа էУրեвепсως оճо ηОβ անοդаյаյ
Jan Paweł II o życiu. Karol Józef Wojtyła - od momentu zostania papieżem - Jan Paweł II. Żył w latach 1920 - 2005. Twórca wielu zmian w Watykanie po objęciu funkcji papieża, poprzez zbliżenie z wiernymi oraz przedstawicielami innych niż rzymskokatolicka, religii. Kard. Stanisław Dziwisz Jan Paweł II - Papież rodziny, Papież życia Konferencja kard. Stanisława Dziwisza wygłoszona w Walencji V Światowe Spotkanie Rodzin z Benedyktem XVI w Walencji poprzedził Międzynarodowy Kongres Teologiczno-Duszpasterski, który rozpoczął się 4 lipca pod hasłem: "Przekaz wiary w rodzinie». Wśród zaproszonych prelegentów był metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Poniżej zamieszczamy jego konferencję, wygłoszoną 7 lipca. Eminencjo, czcigodni Księża Kardynałowie i Biskupi, drodzy Przyjaciele z całego świata obecni tutaj! Pragnę przekazać serdeczne pozdrowienia i szczere życzenia od mojej ojczyzny i od mojej diecezji wszystkim uczestnikom kongresu poprzedzającego Światowe Spotkanie Rodzin. Kraków i cała Polska duchowo uczestniczą w tym spotkaniu i wiążą wielkie nadzieje z tymi dniami, poświęconymi życiu. Pragnę was zapewnić o jedności w wierze i modlitwie rodzin, którym leży na sercu sprawa życia i obrony życia. Polskie rodziny są uwrażliwione na tę problematykę, ponieważ przez 50 lat musiały walczyć z aborcją. Dzięki Bożemu miłosierdziu ustawa, która niszczyła życie, została praktycznie zniesiona. Pragnę podzielić się z wami radością z dwójki małych dzieci, które nie potrafią jeszcze wyrazić wdzięczności, lecz w przyszłości to uczynią, ponieważ w tych dniach zostały uratowane w Krakowie dzięki dziełu zwanemu «Okno Życia». Pragnę podzielić się z wami głębokim przekonaniem, że w walce z aborcją niezwykłą rolę odegrał Jan Paweł II. Bez niego nie byłoby możliwe jej zwalczenie w Polsce. To on skierował nas na drogę cywilizacji miłości, poszanowania życia i rodziny. Jestem głęboko przekonany, że także dziś tutaj Jan Paweł II wspiera nas z okna Ojca niebieskiego i błogosławi wszystkie nasze wysiłki, nie tylko mające na celu obronę rodziny i życia, ale także skierowane na ich umacnianie. Z radością przyjąłem zaproszenie do udziału w obecnym V Światowym Spotkaniu Rodzin. Zgodziłem się także na wygłoszenie referatu, który miał ukazać Sługę Bożego Jana Pawła II jako Papieża rodziny i życia. W trakcie przygotowywania tekstu uświadomiłem sobie, że jest to temat bardzo rozległy, dlatego proszę potraktować moją wypowiedź jedynie jako zarys problematyki. Mówić o Janie Pawle II jako o Papieżu rodziny i życia to mówić o wielkich obszarach jego posługi duszpasterskiej, w którą angażował cały swój umysł i serce. Taki bowiem był Papież, który przybył do Rzymu «z dalekiego kraju»: był cały dla rodziny i cały dla życia. Mogłem to obserwować na co dzień, towarzysząc kard. Karolowi Wojtyle, a następnie Janowi Pawłowi II przez prawie czterdzieści lat. Rozumiem więc, dlaczego już jako pasterz całego Kościoła powszechnego napisał do wszystkich kapłanów w Liście na Wielki Czwartek 1994 r: «To, co nazywa się duszpasterstwem rodzin — wiem to z własnego doświadczenia — stanowi w pewnym sensie kwintesencję działalności duszpasterzy na każdym poziomie» (n. 2). Pragnąc ukazać Jana Pawła II jako wielkiego duszpasterza rodzin na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, trzeba uwzględnić całość jego życia kapłańskiego. Podobnie bowiem jak jego myśl teologiczno-filozoficzna nie zrodziła się dopiero z chwilą wyboru na Stolicę Piotrową, tak i koncepcja służenia rodzinie oraz życiu ludzkiemu dojrzewała w jego życiu i posłudze kapłana, biskupa i papieża. Chciałbym zatem wskazać najistotniejsze rysy papieskiej wizji rodziny, biorąc pod uwagę także jego wcześniejsze przemyślenia. Postaram się również zilustrować konkretnymi przykładami, jak ta wizja znajdowała wyraz w działaniu kard. Karola Wojtyły, a następnie Papieża Jana Pawła II. 1. Źródła inspiracji Zainteresowania ks. Karola Wojtyły, później biskupa krakowskiego i Papieża Jana Pawła II problematyką rodzinną sięgają lat 50. i jego pracy duszpasterskiej z grupą młodzieży akademickiej przy kościele św. Floriana w Krakowie. Na spotkaniach z tą grupą, która nazywała go «wujkiem», podejmował problemy związane z życiem małżeńskim, przekazywaniem życia, wiernością małżeńską. Omawiano sprawy ojcostwa i macierzyństwa, przekazywania wiary dzieciom, wychowania i przygotowania do życia dorosłego. Paradoksalnie ks. Karol Wojtyła, nie posiadając własnej rodziny, bardzo interesował się zagadnieniami rodziny i przeżywał wszystkie problemy swoich podopiecznych, którym udzielał rady duchowej, dzielił ich radości i troski. Dla przybliżenia chrześcijańskiej wizji rodziny jak największemu gronu osób, ks. abp Karol Wojtyła wykorzystywał również swoje zdolności literackie. Przemyślenia na temat małżeństwa i rodziny zawarł w sztukach teatralnych: Przed sklepem jubilera. Medytacja o sakramencie małżeństwa, przechodząca chwilami w dramat i misterium Promieniowanie ojcostwa. Podjął w nich problem wierności małżeńskiej i ojcostwa. Charakterystyczną cechą duszpasterstwa rodzin, realizowanego przez ks. abpa Karola Wojtyłę, a potem przez Ojca Świętego Jana Pawła II, było to, że zawsze towarzyszyła mu pogłębiona refleksja teologiczna. Swoimi obserwacjami teologiczno-filozoficznymi dzielił się z małżeństwami, które powstały w prowadzonej przez niego grupie akademickiej. Ich zaś doświadczenia ubogacały jego rozważania teoretyczne. Poznawani ludzie: młodzież, narzeczeni, rodzice oraz dzieci, starsi, a wśród nich szczególnie chorzy, nigdy nie byli dla niego przedmiotem «usług duszpasterskich». Zawsze były to osoby, które niejako wpisywał w swoje serce i pamięć. Niejednokrotnie od chwili pierwszego spotkania na stałe współtworzył z nimi historię życia. Ludzie ci stawali się jego wielką rodziną, jego wspólnotą życia i służby. Owocem osobistej refleksji i bardzo licznych rozmów ze świeckimi była najpierw jego słynna książka Miłość i odpowiedzialność, a wiele lat później cykl papieskich katechez środowych, zatytułowanych Mężczyzną i niewiastą stworzył ich. Wśród tekstów nauki Kościoła na temat małżeństwa i rodziny, do których najczęściej odwoływał się Jan Paweł II, były: soborowa Konstytucja duszpasterska Gaudium et spes oraz Encyklika Humanae vitae papieża Pawła VI. Rozwinął i ubogacił tę naukę w swojej Encyklice Evangelium vitae — o obronie życia ludzkiego, oraz w posynodalnej Adhortacji Familiaris consortio — o rodzinie chrześcijańskiej. Tę ostatnią określił słowami: «Magna charta apostolstwa i duszpasterstwa rodzin». Mając na uwadze sytuację w Polsce w latach komunizmu, kiedy to lansowano tzw. model rodziny socjalistycznej, kard. Karol Wojtyła wypracował najważniejsze założenia duszpasterstwa rodzin (1975). Chce je przypomnieć, ponieważ mogę być przydatne również w czasach obecnych. Po pierwsze, służbę rodzinie trzeba pełnić przy żywym udziale osób świeckich. Po drugie, działania podejmowane w tym zakresie nie mogą być zarezerwowane wyłącznie dla wybranych rodzin, czyli tzw. elit duszpasterskich. Po trzecie, praktyczna służba rodzinom winna mieć solidne wsparcie konkretnych ośrodków, prowadzących studia teoretyczne i badania naukowe w tej dziedzinie. A po czwarte, wszystko to nie może być realizowane bez jednoznacznego odniesienia do wiary i moralności chrześcijańskiej. 2. Małżeństwo odbiciem jedności Boga Służba życiu jest, według Jana Pawła II, jednym z istotnych zadań małżeństwa, związanym z podstawowym celem życia ludzkiego, którym jest świętość, czyli jedność człowieka z Bogiem. Małżeństwo i rodzina mają do realizacji tego celu odpowiednie środki. Fundamentem służby życiu jest miłość małżeńska, która jest odbiciem miłości Boga do człowieka: ofiarna, służebna, wzajemna, gotowa do poświęceń. W październiku 1997 r. odbyło się II Światowe Spotkanie Rodzin z Ojcem Świętym w Rio de Janeiro. Papież spotkał się również z uczestnikami kongresu teologiczno-duszpasterskiego. Na zakończenie swojego przemówienia podzielił się myślą, którą nasunęło mu to miasto. «Widać tu (...) wszędzie architekturę Boską i architekturę ludzką. (...) Ta refleksja o architekturze jest ważna dla rodzin, ponieważ także rodzina jako kościół domowy jest architekturą Boską i ludzką. Rodzina potrzebuje ponadto tej architektury Boskiej i ludzkiej, aby żyć, aby trwać, aby spotykać Boga w swoim domu» (Kościół wobec rodziny, «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 12/1997, s. 14). Małżeństwo i rodzina «jest architekturą Boską i ludzką», jest rzeczywistością Boską i ludzką. Podstawę chrześcijańskiej wizji małżeństwa i rodziny stanowią słowa zapisane w Księdze Rodzaju (Rdz 1 i 2) i potwierdzone przez Chrystusa w Ewangelii (Mt 19, 4 nn.). Św. Jan apostoł odsłonił nam najgłębszą prawdę o Bogu, że jest On miłością (1 J 4, 8). Bóg-Miłość z miłości stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo (por. Rdz 1, 26 n.), stworzył mężczyznę i niewiastę. W ten sposób wpisał w «człowieczeństwo mężczyzny i kobiety powołanie, a więc zdolność i odpowiedzialność za miłość i wspólnotę» (Familiaris consortio, 11). Każdy z nas może potwierdzić, że pragnie być kochany i obdarzać miłością. To pragnienie — powołanie do miłości człowiek może urzeczywistniać na drodze życia małżeńskiego albo dziewictwa ze względu na Królestwo niebieskie. Małżonkowie wybierają tę pierwszą drogę, ustanowioną i pobłogosławioną przez Boga. Czytamy bowiem w Księdze Rodzaju, że gdy Bóg stworzył mężczyznę i niewiastę, «błogosławił im, mówiąc do nich: 'Bądźcie płodni i rozmnażajcie się' (Rdz 1, 28)». Autor natchniony wyjaśnia jeszcze: «Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem» (Rdz 2, 24). Jezus Chrystus — Odkupiciel człowieka objął swoim zbawczym dziełem także wspólnotę życia i miłości małżeńskiej, ustanowioną przez Stwórcę (por. KDK, 48), i wyniósł małżeństwo chrześcijańskie do godności sakramentu. To zaś oznacza włączenie w miłość oblubieńczą Chrystusa do Kościoła, a wzajemna przynależność małżonków «jest rzeczywistym obrazem samego stosunku Chrystusa do Kościoła» {Familiaris consortio, 13). W obliczu dzisiejszych ataków na małżeństwo i rodzinę trzeba stale przypominać te podstawowe Boże prawdy o człowieku i bronić ich. Chodzi nie tylko o obronę dobra człowieka, ludzkości i Kościoła, ale o samo ich istnienie, o być albo nie być człowieka i rodziny ludzkiej. W tę Bosko-ludzką architekturę małżeństwa i rodziny, jak to określił Ojciec Święty, wpisują się zadania i obowiązki małżonków, które oni z Bożą pomocą starają się wypełniać. Wiem, że dziś z wielu powodów nieraz jest im bardzo trudno sprostać tym zadaniom. Może czasem zdaje się, że przerastają ich siły. Przez sakrament małżeństwa Chrystus zobowiązał się stale towarzyszyć małżonkom, iść razem z nimi drogą życia małżeńskiego i rodzinnego. Zwracając się do małżonków, Jan Paweł II przypomniał: «Łaska, którą otrzymaliście w sakramencie małżeństwa, nie mija z biegiem lat. (...) jest łaską miłości ofiarnej, miłości, która obdarza i przebacza; miłości bezinteresownej, która zapomina o własnym cierpieniu; miłości wiernej aż do śmierci; miłości owocującej nowym życiem» (przemówienie Jana Pawła II na IV Światowym Spotkaniu Rodzin, 4, Manila 2003 r.; «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 3/2003, s. 14). Wierzymy słowu Chrystusa i Kościoła, że sakrament małżeństwa umacnia i jakby konsekruje małżonków chrześcijańskich do obowiązków i godności ich stanu. Małżonkowie, wypełniając mocą tego sakramentu «swoje zadania małżeńskie i rodzinne, napełnieni duchem Chrystusa, dzięki któremu całe ich życie jest przeniknięte wiarą, nadzieją i miłością, coraz bardziej dochodzą do właściwej sobie doskonałości i wzajemnego uświęcenia, a stąd wspólnie do chwalenia Boga» (KDK, 48). Dla Jana Pawła II — jak sam się wyrażał — rodzina jest «sanktuarium życia». Osoba w tej podstawowej społeczności jest otwarta na życie: otrzymuje życie i przekazuje je swojemu potomstwu. Dziecko, jako owoc współpracy rodziców z samym Stwórca, jest zawsze wprowadzane w żywą wspólnotę osób, communio personarum. Rodzicielstwo bowiem ma swój prawzór w Communio Personarum Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Takie widzenie związku mężczyzny i kobiety pozwalało Papieżowi ujmować w Bożym świetle wspólnotę małżeńską, pożycie małżeńskie, macierzyństwo, ojcostwo, rodzenie i wychowanie potomstwa. Dlatego wszystkie rodziny, a zwłaszcza rodziny wielopokoleniowe, są najlepszą szkołą wartości ludzkich. W takich rodzinach ludzie mają szansę dzielenia się swymi radościami i kłopotami. Takie też rodziny uświadamiają nam najlepiej, jak wiele zawdzięczamy naszym poprzednikom i jak ważne jest to, co my sami po sobie pozostawimy. Komunia miłości, do której dochodzi w rodzinie — zdaniem Jana Pawła II — nie kończy się wraz z dniem śmierci. Ona nadal trwa w tajemnicy świętych obcowania. Jej wyrazem jest modlitwa za zmarłych i, jak ufamy, wstawiennictwo u Boga tych, którzy odeszli do domu Ojca. 3. Troska o rodzinę Ks. Karol Wojtyła, głęboko przekonany, iż taka będzie rodzina, jakie wychowanie otrzymają w tym kierunku ludzie młodzi, z wielką troską podjął się duszpasterstwa młodzieży. Tłumaczył młodym, że małżeństwo nie jest kwestią przypadku, lecz dla większości chrześcijan drogą realizacji powszechnego powołania do świętości. Zachęcał do przezwyciężania zgubnej w skutkach mentalności dualistycznej, oddzielającej ducha od ciała. Rozpalał ich serca i umysły, aby weszli na ścieżkę budowania cywilizacji miłości, w miejsce dominującej cywilizacji egoizmu i użycia. Zanim jako biskup zgłosił podczas obrad Konferencji Episkopatu Polski potrzebę zorganizowania nauk przedmałżeńskich (1959), sam przeprowadził dziesiątki nieformalnych «kursów przedślubnych» dla studentów i studentek. Znajdował na to czas w trakcie górskich czy kajakowych obozów wakacyjnych. Nic więc dziwnego, że często był zapraszany na śluby swoich podopiecznych. Krążyło nawet powiedzenie wśród rozrastającego się «środowiska Wujka Karola», że małżeństwa przygotowane i pobłogosławione przez niego przetrwają wszelkie próby życiowe. Jan Paweł II chciał towarzyszyć poznanym małżeństwom we wszystkich najważniejszych wydarzeniach. Troszczył się o materialny wymiar ich życia, odwiedzał i wspierał małżonków, gdy urządzali swoje wymarzone mieszkanie. Dbał również o ich rozwój duchowy. Dla par małżeńskich oczekujących narodzin dziecka organizował dni skupienia. Jeśli tylko mógł, uczestniczył w uroczystościach chrztu i pierwszej komunii św. ich dzieci. Potem zdarzało się, że na śluby zapraszały go również te dzieci, które kiedyś włączył przez chrzest do rodziny Bożej. Zawsze spieszył z pociechą, gdy ktoś w tych rodzinach zachorował czy umarł. Popierał też gorąco zwyczaj odprawiania Mszy św. w rocznicę ślubu. Pamiętam sytuację, kiedy ks. kard. Wojtyła chciał sprawować Mszę św. z okazji złotych godów małżonków, którzy byli jego znajomymi. Ku zdziwieniu domowników jubilat nie chciał się zgodzić na to wyróżnienie. Twierdził, że «nie jest księciem, by dla niego kardynał odprawiał liturgię». Dowiedziawszy się o tym, Ksiądz Kardynał polecił przekazać odpowiedź, że błogosławi związki małżeńskie również robotników, zaś uroczystość pięćdziesięciolecia zawarcia sakramentu małżeństwa to nie tylko święto samych małżonków, lecz także całej rodziny. Ten argument poskutkował. W tym kontekście wypada wspomnieć również o stałej praktyce indywidualnego błogosławienia małżeństw w czasie parafialnych wizytacji biskupich. W obrzędzie tym brały udział również dzieci oraz krewni i znajomi. Kard. Wojtyła bardzo chętnie praktykował w parafiach uroczyste odnawianie przysięgi małżeńskiej. Czynił to także podczas późniejszych pielgrzymek apostolskich. Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II bardzo zależało na tym, ażeby przez swoją posługę duszpasterską ukazywać prawdziwą miłość Kościoła do każdej rodziny oraz pogłębiać zaufanie rodzin do Kościoła. Nigdy, ani jako biskup krakowski, ani później jako papież, nie starał się przywiązywać do siebie ludzi ani rodzin. Był człowiekiem wolnym i przejrzystym. Jego postawa była dla wszystkich otwarta i czytelna. On był żywym świadkiem tego, czego nauczał i do czego zachęcał innych. 4. Środki duszpasterstwa rodzin W trosce o małżeństwa i rodziny Ojciec Święty Jan Paweł II odwoływał się do metod tradycyjnych, wykorzystując rekolekcje i dni skupienia. Bardzo popierał nowe ruchy, obejmujące swoją troską rodziny. Często odwiedzał tak zwane oazy wakacyjne, które zrodziły się w Polsce w latach 60. i 70. pod wpływem Ruchu «Światło-Życie» założonego przez ks. Franciszka Blachnickiego. Rodziny należące do Ruchu Domowego Kościoła gromadziły się na spotkaniach w ciągu roku oraz na dwutygodniowych rekolekcjach wakacyjnych dla małżonków. Kard. Wojtyła udzielał wsparcia Ruchowi Domowego Kościoła. Zapraszał do archidiecezji krakowskiej również ruchy, które zrodziły się za granicą: Focolari, Comunione e Liberazione, Neokatechumenat, które w swych programach miały troskę duszpasterską o rodziny. Brał udział w pielgrzymkach rodzin do narodowego sanktuarium w Częstochowie oraz do sanktuariów diecezjalnych w Kalwarii Zebrzydowskiej czy w Piekarach Śląskich, gdzie każdego roku słuchała go wielotysięczna rzesza mężczyzn i młodzieńców. Abp Karol Wojtyła organizował przy parafiach poradnictwo rodzinne oraz specjalistyczne poradnictwo psychologiczno-pedagogiczne. Jako intelektualista miał świadomość, że te działania praktyczne na rzecz rodziny winny mieć swoje zaplecze w dobrej teologii rodziny. Dlatego też powołał do istnienia Instytut Rodziny (1960), który po paru latach przekształcił się w samodzielne Studium Rodziny przy Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Słuchaczami tego Instytutu byli zarówno świeccy, jak i kapłani oraz siostry zakonne. W podobnym duchu Jan Paweł II popierał inicjatywy pro-rodzinne Papieskiej Akademii «Pro Vita». Po przyjęciu odpowiedzialności za cały Kościół Ojciec Święty Jan Paweł II rozpoczął starania o stworzenie Papieskiej Rady ds. Rodziny. Bardzo mu na niej zależało. Przypomnę, że historyczne Motu proprio «Familia a Deo instituta» («Rodzina ustanowiona przez Boga»), powołujące tę Radę, miało być ogłoszone podczas pamiętnej audiencji środowej 13 maja 1981 r., a więc w dniu zamachu na placu św. Piotra. Czyż nie można dostrzec tu wyraźnego znaku, że prawdziwe dobro rodzi się w trudzie, za cenę wielkich ofiar. W czasie swoich pielgrzymek do różnych krajów Jan Paweł II dawał wyraz swojej trosce o rodzinę. Miał bowiem świadomość, że człowiek, a także naród zawsze trwa dzięki rodzinie i w rodzinie, której zawdzięcza swe biologiczne oraz duchowe istnienie. Szacunek dla rodziny, dla dziecka, dla ludzi chorych i starszych jest wyznacznikiem poziomu prawdziwej kultury państwa i społeczeństwa. Nie stan majątkowy, nie stopa rozwoju gospodarczego, wynalazki technologiczne czy osiągnięcia artystyczne, lecz właśnie cześć dla życia wszystkich ludzi, włącznie z tymi, którzy są jeszcze pod sercem matki albo przygotowują się już na przekroczenie progu nadziei, jest rzeczywistym znakiem stanu duchowego konkretnej społeczności. Pragnę z całym przekonaniem potwierdzić, że właśnie dzieci oraz osoby starsze i chore zajmowały ważne miejsce w nauczaniu Sługi Bożego Jana Pawła II. Nie pamiętam wizytacji biskupiej albo pielgrzymki papieskiej, która nie miałaby w programie czy też poza tak zwanym protokołem jakiegoś spotkania z dziećmi i chorymi. Często tego rodzaju spotkania odbywały się w domach, szkołach, szpitalach, ośrodkach opieki, hospicjach lub w kościołach i na placach. Jan Paweł II szedł do dzieci i chorych, pragnąc w ten sposób okazać im swą ludzką i kapłańską miłość. Jedna z parafialnych opiekunek chorych, która towarzyszyła kard. Wojtyle w odwiedzinach osób leżących w domach, wspomina: «Tak się złożyło, że dopiero w ostatnim etapie naszych odwiedzin trafiliśmy do 42-letniej chorej matki dwóch córek. Chora po operacji nowotworu mózgu w tym dniu czuła się gorzej, nie miała sił usiąść. Ksiądz Kardynał pochylił się nad łóżkiem i z wielkim współczuciem wysłuchał, jak przedstawiła mu swoje bóle. (...) Był ogromnie wzruszony i przejęty cierpieniem i trudną sytuacją chorej. Zauważyłam — opowiada opiekunka — że wystąpiły mu na czoło krople potu i nabrzmiałe pręgi żył. Swoją dłonią otarł spływające po twarzy chorej krople łez i ucałował kilkakrotnie w czoło». Porozmawiał również z chorą córką — sparaliżowaną po przebytej chorobie Heinego-Medina. 5. Rodzina w służbie życiu Jan Paweł II podkreślał wielokrotnie, że «podstawowym zadaniem rodziny jest służba życiu, urzeczywistnianie w ciągu dziejów pierwotnego błogosławieństwa Stwórcy: przekazywania — poprzez rodzenie — obrazu Bożego z człowieka na człowieka» (Familiaris consortio, 28). Wśród problemów, które Ojca Świętego Jana Pawła II wyjątkowo bolały, była między innymi kwestia propagowanej niemal wszędzie antykoncepcji oraz smutny, wręcz wołający o pomstę do nieba grzech dzieciobójstwa, czyli aborcji. Papież mówił o tym z odwagą. Podejmował też w tej sprawie konkretne decyzje. Jako biskup krakowski doprowadził do zorganizowania pierwszego w Polsce Domu Samotnej Matki. Pod jego wpływem również inne diecezje w Polsce zaczęły tworzyć takie domy, aby matki spodziewające się potomstwa, które miały trudną sytuację życiową, bez względu na światopogląd i wyznawaną religię mogły znaleźć stosowną pomoc. W służbę życiu angażował wszystkich ludzi dobrej woli. Tak było wcześniej, kiedy jeszcze przewodził metropolii krakowskiej, tak było również w Rzymie, kiedy stanął na czele Kościoła powszechnego. Zależało mu bardzo, aby obok teologów stanęli do służby rodzinie lekarze, personel medyczny, nauczyciele, wychowawcy, władze samorządowe i różne organizacje. Z tego też względu z radością przyjmował wszelkie dobre inicjatywy, które mogły się przyczynić do poprawy sytuacji rodzin. Mam na myśli ogłoszenie Roku Rodziny, Roku Dziecka, Kartę Praw Rodziny czy też różne sympozja i spotkania oraz podejmowanie stosownych działań ustawodawczych. Troska Jana Pawła II o świat medyczny wynikała z tego, że on sam był cenionym duszpasterzem służby zdrowia. Systematycznie prowadził dla lekarzy rekolekcje. A nade wszystko dawał im poczucie, że zawód, jaki praktykują, to prawdziwa misja. Dzięki temu wielu specjalistów w swoich dziedzinach uzyskało dodatkową motywację, że są niejako «grupą operacyjną Kościoła», który zawsze stoi na straży życia. I tak udało się wypracować powszechne przekonanie, że prawdziwy lekarz nie może nie stać na jednej linii z Kościołem, broniącym świętości ludzkiego życia od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. O tym, jak niestrudzenie głosił Jan Paweł II dobrą nowinę o rodzinie i życiu, świadczy każdy rok jego kapłańskiego trudu. Z podziwem przeglądam teksty przemówień poświęconych tej tematyce, które wygłaszał na wszystkich kontynentach. Są ich setki. Pozwólcie, że zacytuję choćby niektóre: Włochy 1980 — «Ochraniać rodzinę, w której miłość rodzi życie»; Nigeria 1982 — «Przez rodzinę człowiek wchodzi w społeczeństwo»; Włochy 1983 — «Bezrobocie, narkomania i osamotnienie — trzy nieszczęścia zagrażające rodzinie»; kraje Beneluxu 1985 — «Oto kładę przed wami życie i śmierć»; Indie 1987 — «Dom miejscem miłości Bożej»; Austria 1988 — «Nie wolno dzielić życia na wartościowe i bez wartości»; Angola 1992 — «Rodzina według planu Boga»; USA 1995 — «Obydwa powołania: życie konsekrowane i rodzinne, uzupełniają się»; Brazylia 1997 — «Świętość związku mężczyzny i kobiety»; Polska 1999 — «Po synowsku całuję próg domu rodzinnego»; Chorwacja 2003 — «Wartość rodziny dla Kościoła i społeczeństwa», i wreszcie Watykan 2005, gdzie Papież ogłosił swoje ostatnie orędzie na Wielki Post pt. «Długowieczność jako specjalny dar Boży». Tematyka powyższych katechez i miejsca ich głoszenia pokazują nam, że Jan Paweł II był naprawdę wielkim apostołem życia w rodzinie. On służył tym wartościom całą swą inteligencją i wszystkimi siłami. Co więcej, zaangażował w tę sprawę niejako całe niebo. Oddał każdą rodzinę świata w ręce Boga Ojca przez Niepokalane Serce Maryi. Wzywał pomocy Opiekuna Najświętszej Rodziny z Nazaretu — św. Józefa. I sam wyniósł na ołtarze licznych chrześcijan, którzy rodzinie pomagali lub bezpośrednio ją przez sakrament małżeństwa tworzyli. Są to, dla przykładu: Józef Mananet y Vives — założyciel Zgromadzenia Synów od Świętej Rodziny i Sióstr Świętej Rodziny z Nazaretu, budowniczy świątyni Sagrada Familia w Barcelonie (Hiszpan); małżonkowie Maria Corsini i Alojzy Beltrame Quattrocchi — rodzice czwórki dzieci, członkowie Frontu Rodzinnego (Włosi); Władysław Batthyäny-Strattmann — lekarz, ojciec trzynaściorga dzieci (Węgier); Maksymilian Maria Kolbe — zakonnik, który oddał życie w obozie zagłady w Auschwitz za ojca rodziny, czy też Joanna Beretta Molla (Włoszka) — ostatnia kobieta, którą zdążył jeszcze kanonizować Jan Paweł II (jej mąż i dzieci nadal żyją) — lekarka, która nie zgodziła się na usunięcie własnego dziecka. Troszcząc się o rodzinę, Jan Paweł II podkreślał, że najważniejszym zadaniem w duszpasterstwie rodzin jest modlitwa. To ona ma być — jak czytamy w papieskim Liście do rodzin, opublikowanym w Roku Rodziny (1994) — ową dominantą troski Kościoła o życie rodzinne. Chodzi o modlitwę za rodziny. Chodzi o praktykę modlitwy w rodzinach. Ale chodzi także o modlitwę duszpasterza z rodzinami. Świadkowie, którzy pamiętają młodego wikariusza z Niegowici i Krakowa, opisują spotkania z rodzicami ministrantów, których opiekunem był ks. Wojtyła. Rzeczą charakterystyczną było to, iż nie było w tych grupach żadnego podziału na ludzi mniej lub bardziej wykształconych, albo o mniejszym lub większym prestiżu społecznym. Ks. Karol Wojtyła podkreślał, że przed Bogiem wszyscy jesteśmy równi. Wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Ojca. Wszyscy jesteśmy braćmi. Doskonałą inspiracją do takich spotkań było Pismo Święte oraz teksty Magisterium Kościoła, dotyczące bezpośrednio problematyki rodzinnej. Wiemy, że Karol Wojtyła lubił odwoływać się między innymi do Księgi Rodzaju oraz Hymnu o miłości św. Pawła Apostoła (1 Kor 13, 1-13). 6. Zaczynać od ubogich środków Jan Paweł II, a wcześniej Karol Wojtyła zawsze uważał, że program duszpasterstwa rodzin jest bardzo rozległy i można go realizować nawet przy użyciu tzw. środków ubogich. Potrzebna jest tylko elementarna wrażliwość i jasne przekonanie, że to właśnie rodzina jest drogą całego Kościoła. I dlatego jednym z najistotniejszych zadań Kościoła jest służba rodzinie. Konkretne inicjatywy wypływają z natchnienia Bożego Ducha, który działa w nas, gdy — jak to już mówiliśmy — trwamy na modlitwie, w nauce apostołów i we wspólnocie. Pierwsze działanie winno zawsze dotyczyć rodzin nam najbliższych. Zacząć zatem należy od wdzięczności własnym rodzicom i rodzeństwu za dom, jaki nam stworzyli, oraz za wiarę, którą nam przekazali. «Stosunek, jaki masz do rodziców (...), pójdzie za tobą i wróci do ciebie w twoich własnych dzieciach». Jan Paweł II mówił o tym wielokrotnie. Co więcej, pozostawił nam wzór, jak ważna jest świadomość swoich korzeni. Po drugie, jeśli coś możemy zrobić sami, czyńmy to, nie czekając na decyzje odgórne. Służmy dyskretnie i z poszanowaniem godności tych, którym pomagamy. Mam na myśli rodziny borykające się z problemami ubóstwa, bezrobocia, braku jedności małżeńskiej czy jakimś nałogiem. Takim właśnie zapamiętano księdza i biskupa Wojtyłę w archidiecezji krakowskiej. Gdy na przykład, będąc na pierwszej parafii, dowiedział się o śmierci pewnej kobiety, bez zbędnego rozgłosu zaopiekował się trójką jej nieletnich dzieci. Potwierdzam też i to, że bardzo cieszył się, gdy był już papieżem, że przy Watykanie istnieje schronisko dla bezdomnych. Na zakończenie chcę dać świadectwo o jeszcze jednej rzeczy. Jan Paweł II był świadomy, że największym wrogiem rodziny i szczęśliwego życia ludzi, którzy ją tworzą, jest zło, szatan. Dlatego, na przykład, w ostatni dzień r. 1981, podczas Mszy św. w rzymskim kościele Il Gesú dał do zrozumienia, że to «ciemności chcą zniszczyć życie». Wiedząc o tym, nigdy się jednak nie zniechęcał. On — podobnie jak ostatnio Ojciec Święty Benedykt XVI w przemówieniu do młodzieży polskiej w Krakowie — umacniał nas w przekonaniu, że choć w życiu rodzinnym trzeba zmagać się z różnorakimi trudnościami czy wręcz atakami złego ducha, to jednak rodzina zawsze przetrwa, gdy będzie silna Bogiem. Odwiedzając w czasie pielgrzymki duszpasterskiej Szczecin (1987), który — podobnie jak Walencja — jest miastem położonym niedaleko morza, Ojciec Święty powiedział między innymi: «Są różne gwałtowne wichry, są także i uderzenia naszych różnych słabości. Trzeba się zmagać! Ci, co żyją nad morzem, ludzie morza, którzy wypływają na morze, muszą się zmagać z wichrem, aby zwyciężać. Kiedy więc przychodzą (...) te różne uderzenia (...), przypomnij tchnienie Ducha, które masz w sobie (...) nie po to, żebyś się przewracał za lada podmuchem, tylko po to, żebyś stał jak ten żeglarz i dopłynął!» («L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 5/1987, s. 27). Dopłynął do portu, czyli do domu Ojca, gdzie czeka przecież mieszkanie dla każdej rodziny. Dla każdego z nas. Taka jest nasza ostateczna motywacja troski o życie i rodzinę. Chodzi o szczęście życia wiecznego dla każdego człowieka. Chodzi o to, żebyśmy wszyscy odnaleźli się w Bogu jako Jego dzieci, jako Jego rodzina, ogarniająca każde ludzkie istnienie. Jestem przekonany, że Sługa Boży Jan Paweł II też tak to rozumiał. Kard. Stanisław Dziwisz Metropolita krakowski opr. mg/mg Slides: 26. Download presentation. Jan Paweł II Prezentacja multimedialna. Narodziny Karol Wojtyła urodził się w Wadowicach. l Został ochrzczony w swoim kościele parafialnym. l Chrzest przyjął od księdza Franciszka Żaka 20 czerwca 1920 r. l. Szkoły i studia Karol Wojtyła ukończył gimnazjum 14 maja 1938 r. Najlepszy sposób na przedstawienie najmłodszym postaci Jana Pawła II - fotografie Papieża z dziećmi od pierwszego do ostatniego roku pontyfikatu, ze wszystkich kontynentów, szczególnie jednak z Polski i ze spotkań z rodakami w Watykanie. Sytuacje zabawne i wzruszające, uroczyste i podniosłe, udzielanie błogosławieństw, Komunii św., rozmowy z małymi chrześcijanami. Ojciec Święty zawsze promieniował miłością i życzliwością, które charakteryzują prawdziwego Przyjaciela Dzieci. Tekst ks. biskupa Antoniego Długosza, znanego najmłodszym z telewizyjnego "Ziarna", cytaty z wypowiedzi Ojca Świętego do dzieci i o dzieciach. Idealny, wartościowy prezent na Pierwszą Komunię Świętą! Album w dużym formacie, złocenia na każdej stronie, najwyższa jakość edytorska. Wstęp bp Antoniego Długosza: "Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali." I. Czułość ojcowska II. Najmłodsi przyjaciele III. Komunia Święta IV. Spotkanie z chorymi V. Rozmowy VI. "Koledzy" VII. Błogosławieństwo VIII. W ojczystym stroju IX. Podarunki X. Świat młodzieży XI. Na wesoło XII. Krąg radości Komunia święta w życiu Jana Pawła II Przygodę z Panem Jezusem przyszły papież Jan Paweł II, który wcześniej nazywał się Karol Wojtyła, rozpoczyna w wadowickim kościele, o którym powiedział: "kościół parafialny, kościół mojego Chrztu świętego. W tej świątyni przystąpiłem do spowiedzi i Komunii świętej". 13 kwietnia 1929 r., na miesiąc przed przyjęciem Pierwszej Komunii św., Karolowi umiera matka. Bezpośrednie przygotowanie do pełnego uczestnictwa w Eucharystii dziewięcioletni chłopiec przeżywać będzie z pomocą ojca i brata. Do sakramentu Komunii św. Karol Wojtyła przystąpił 25 maja 1929 r. Wydarzeniu temu towarzyszyły z pewnością podobne uczucia, jakie przeżywają wszystkie pierwszokomunijne dzieci: tęsknota, radość i wdzięczność za odpuszczenie grzechów oraz myśl o najważniejszym prezencie - Komunii świętej. Tymi doświadczeniami będzie dzielił się później jako Ojciec Święty, dając dzieciom Pana Jezusa po raz pierwszy zarówno w Rzymie, jak i podczas apostolskich podróży - między innymi w Cardiff w Wielkiej Brytanii w 1982 r., w Cesenie we Włoszech w 1986 r., w Łodzi w 1987 r. czy w Uwarezi w Tanzanii w 1990 r. Msza św. będzie dla Jana Pawła II najważniejszym przeżyciem każdego dnia: "To, co na przestrzeni prawie 50 lat kapłaństwa jest dla mnie najważniejsze i najświętsze, to jest sprawowanie Eucharystii. Świadomość tego, że spełniam ją stojąc przy ołtarzu in persona Christi, jest dominująca. W ciągu tych lat nigdy nie opuściłem sprawowania Najświętszej Ofiary. Jeśli to miało miejsce, to tylko z powodów ode mnie niezależnych. Msza św. jest absolutnie centrum mojego życia i centrum każdego dnia w moim życiu". Jan Paweł II zaznacza, że Pierwsza Komunia święta jest jednym z największych dni w życiu. Jest ona pokarmem naszych dusz. Mamy go potem jak najczęściej przyjmować, by pozostawać w zażyłej przyjaźni z Panem Jezusem. "Pierwsza Komunia święta jest wielkim świętem rodziny - napisał w Liście do dzieci. - W tym dniu razem z dzieckiem przyjmują zazwyczaj Eucharystię także jego rodzice, rodzeństwo, dalsza rodzina i chrzestni, a niekiedy nauczyciele i wychowawcy". Papież zaznacza, że dzień Pierwszej Komunii świętej jest także wielką parafialną uroczystością. Odnosi go do swojego wadowickiego święta przeżywanego z koleżankami i kolegami, którego wspomnienia towarzyszą mu przez całe życie. Moja Pierwsza Komunia święta Od najmłodszych lat uczęszczałem z rodzicami na Mszę św. Z opowiadań mamusi dowiedziałem się, że jako trzylatek, widząc, iż otrzymała Komunię świętą, wymuszałem na niej, by podzieliła się ze mną Panem Jezusem. Mama zaś tłumaczyła mi cierpliwie, że kiedy będę starszy - dostanę Pana Jezusa. Lata przedszkolne oraz szczególnie dwa pierwsze lata szkolne upływały w atmosferze tęsknoty za Pierwszą Komunią świętą. Uczestniczyła w tym cała moja rodzina. Do pierwszej spowiedzi i Komunii świętej przygotowywała mnie w drugiej klasie siostra sercanka. Podtrzymywała we mnie oraz u moich rówieśników radość z podwójnego spotkania z Panem Jezusem, który odpuści mi grzechy oraz stanie się moją własnością po przyjęciu Go w Komunii świętej. Byłem katechizowany w szkole oraz przy parafii. Uroczystości poprzedzał tradycyjny egzamin z katechizmu opracowanego przez ks. Rocha Filochowskiego. Wielkim przeżyciem było dla mnie samo przygotowanie do spowiedzi. Pamiętam, że w rachunku sumienia pomagała mi mamusia. Spowiedź odbyłem przed ks. proboszczem - biskupem Stanisławem Czajką. Bardzo szczerze oraz z wielką pokorą wyznałem Panu Jezusowi wiele grzechów, nawet te najdrobniejsze. Tęsknota za Panem Jezusem utrzymywała się także po spowiedzi. Wiedziałem o tym, że Pan Jezus odpuścił mi grzechy nigdy do nich nie wróci. Tylko Pan Bóg tak umie kochać i przebaczać. Wieczorem, w przeddzień pierwszokomunijnej uroczystości bałem się położyć do łóżka, by przypadkiem nie zaspać i tym samym nie spóźnić się na Mszę św. Nazajutrz w kościele podczas Mszy św. cieszyłem się bardzo, nie wiedząc, że rozwija się we mnie zakaźna choroba - szkarlatyna. Tuż przed przystąpieniem do Komunii świętej zemdlałem. Przyjąłem Pana Jezusa po odzyskaniu przytomności, podtrzymywany przez siostrę katechetkę. A potem, w dniu mojej Pierwszej Komunii świętej znalazłem się w szpitalu. W trakcie pobytu na leczeniu po raz drugi spowiadałem się i przyjąłem Pana Jezusa w szpitalnej kaplicy. Nie przeżyłem jak inne dzieci "białego tygodnia", podczas którego koleżanki i koledzy otrzymali pierwszokomunijne pamiątki. Po powrocie z leczenia do domu rozpocząłem odprawianie dziewięciu pierwszych piątków miesiąca. Po upływie wielu lat, kiedy po święceniach kapłańskich zostałem księdzem, w różnych parafiach przygotowywałem dzieci do pierwszej spowiedzi i Komunii świętej. Podczas każdego takiego spotkania podtrzymywałem w nich miłość do Pana Jezusa oraz tęsknotę oczekiwania na Pana Boga, który przebaczy im grzechy oraz będzie z nimi dzięki Komunii świętej. Katechizując pierwszokomunijne dzieci, opowiadałem im też o miłości Pana Jezusa do nich, przybliżając wydarzenie, podczas którego Apostołowie nie chcieli dopuścić do Niego matki z dziećmi. Wtedy Pan Jezus wypowiada ważne słowa: "Dopuśćcie dzieci do mnie, nie zabraniajcie im. Do dzieci należy niebo" (Mk 10, 14). Wiarę najmłodszych Pan Jezus daje za przykład dorosłym ludziom. Pewnego razu na katechezie jedno z dzieci tak przybliżyło więź Pana Jezusa z nami: "Rodzice często mówią nam - tak was kochamy, że byśmy was zjedli. Tymczasem Pan Jezus tak nas kocha, że pozwala, abyśmy Go zjadali". Dzięki Komunii świętej przeżywamy niebo na ziemi, ponieważ otrzymujemy samego Boga. Dlatego pewien francuski piosenkarz śpiewa: "Nie szukaj Boga gdzieś w zaświatach! Nie czekaj na śmierć, by spotkać się Bogiem! Przyjmując Komunię świętą - jesteś na ziemi w niebie". Po przyjęciu Pierwszej Komunii świętej możemy w każdą niedzielę i święto w pełni uczestniczyć w Mszy św. Właściwie odprawiamy ją z księdzem stojącym przy ołtarzu, ponieważ w Chrzcie św. otrzymaliśmy powszechne kapłaństwo Pana Jezusa. Do najważniejszej działalności każdego księdza należy składanie ofiary z Jezusa i z samego siebie. To właśnie dokonuje się podczas Mszy św. A ponieważ Eucharystia jest także ucztą - otrzymujemy samego Pana Jezusa w Komunii świętej jako nasz duchowy pokarm. Krakowskie wydawnictwo Biały Kruk zaprezentowało najnowszy album o Janie Pawle II przygotowany z okazji beatyfikacji Ojca Świętego, która odbędzie się 1 maja w Rzymie. Album „Błogosławiony Jan Paweł II. Przyjaciel dzieci” zawiera fotografie papieża z najmłodszymi od pierwszego roku Pontyfikatu do ostatniego, a także zabawne opisy, anegdoty i słowa papieża skierowane do dzieci. „Błogosławiony Jan Paweł II. Przyjaciel dzieci” to pierwszy album o Ojcu Świętym jako błogosławionym. Leszek Sosnowski, prezes wydawnictwa Biały Kruk powiedział, że publikacja powstała z okazji beatyfikacji Jana Pawła II, ponieważ najpiękniej i najmilej jest zacząć obchody tych uroczystości od wydania książki o Ojcu Świętym i dzieciach. Joanna Szczerbińska, „Niedziela” Jest wiele wyznaczników świętości Jana Pawła II, który w swoim życiu tak bardzo umiał naśladować Pana Jezusa. Jednym z nich był niewątpliwie ojcowski stosunek Papieża do dzieci, który jest jednym z tematów tego albumu, podzielonego na 12 rozdziałów, zatytułowanych „Komunia święta”, „Spotkanie z chorymi”, „Błogosławieństwo”, „W ojczystym stroju”, „Podarunki”, „Świat młodzieży”, „Na wesoło”, „Krąg radości”. Album ma bardzo odświętną szatę graficzną – na każdej stronie złocenia! – nie tylko dlatego, że został wydany dla uczczenia beatyfikacji Jana Pawła II. Także dlatego, że został pomyślany jako szczególna pamiątka dla pierwszokomunijnych dzieci, które w roku wyniesienia „Przyjaciela dzieci” na ołtarze po raz pierwszy przyjmą Pana Jezusa do swego serca. Za godnego ołtarzy został oficjalnie uznany największy syn polskiej ziemi, Karol Wojtyła-Jan Paweł II, pierwszy słowiański papież. Już za życia promieniował świętością. Szanował go cały świat, kochały miliony, a wśród nich także najmłodsi wyznawcy Chrystusa. Jan Paweł II odwzajemniał ich uczucia ze szczególną siłą. Z dziećmi spotykał się na całej kuli ziemskiej, wszędzie gdzie udawał się ze swą apostolską posługą. Interesował się ich losem, zdrowiem, wychowaniem, warunkami życia. Napominał dorosłych, jeśli zapominali o swych obowiązkach wobec tych niewinnych istot. Ileż przy tym sam doznał serdeczności od najmłodszych! 26 września 1979 roku papież Jan Paweł II wylądował w Dublinie samolotem, któremu nadano imię świętego Patryka i histeria przetoczyła się przez kraj. 2,7 miliona z ówczesnych 3,3 milionów Irlandczyków zgromadziło się w sześciu miejscach: w Dublinie, Droghedzie, Offaly, Kildare Galway, Limerick i w świętym sanktuarium w Knock w hrabstwie Mayo.

Papież Jan Paweł II w ciągu ponad 26 lat pontyfikatu opublikował dokumenty i wygłosił przemówienia, które oblicza się na 85 tys. stron druku. Wiele z zawartych w nich myśli stało się powszechnie znanymi cytatami i sentencjami. Podczas 102 pielgrzymek zagranicznych i 142 podróży po Włoszech Jan Paweł II wygłosił ponad 3 tys. homilii i przemówień. W czasie swojego pontyfikatu opublikował 14 encyklik, 14 adhortacji, 11 konstytucji i 42 listy apostolskie. Dzięki mediom, których znaczenie doceniał, jego wystąpienia trafiały do milionów ludzi na całym świecie. Podkreślano, że potrafi prosto i precyzyjnie opisywać najistotniejsze kwestie etyczne i społeczne, problemy z zakresu doktryny wiary i życia Kościoła. Niektóre fragmenty papieskiego przesłania funkcjonują obecnie jako popularne cytaty, uniwersalne wskazówki, złote myśli i aforyzmy: "Nie lękajcie się. Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!". (Inauguracja pontyfikatu, 1978 r.) "Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!". (Homilia, Warszawa 1979 r.) "Człowieka (...) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie". (Homilia, Warszawa, 1979 r.) "Brońmy się przed pozorami miłości, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą". (Homilia, Rzym, 1979 r.) "Racją bytu wszelkiej polityki jest służba człowiekowi". (Przemówienie, ONZ, 1979 r.) "Kościół, idąc za Chrystusem, naucza prawdy, która nie zawsze jest zgodna z opinią większości. Słucha on głosu sumienia, a nie siły, i w ten sposób broni ubogich i pogardzanych". (Adhortacja Familiaris Consortio, 1981 r.) "Krzyż znaczy: miłość nie zna granic - rozpocznij od tych, którzy są najbliżej ciebie i nie zapominaj o tych, którzy są najdalej". (Nieszpory europejskie, Wiedeń, 1983 r.) "Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej". (Przemówienie na Okęciu, 1983 r.) "Człowiek jest powołany do odnoszenia zwycięstwa w Jezusie Chrystusie". (Homilia, Warszawa, 1983 r.) "Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali". (Spotkanie z młodzieżą, Jasna Góra, 1983 r.) "Rodzina jest sobą, jeżeli buduje się na takich odniesieniach, na wzajemnym zaufaniu, na zawierzeniu wzajemnym. Tylko na takim fundamencie można też budować proces wychowania, który stanowi podstawowy cel rodziny i jej pierwszorzędne zadanie". (Homilia, Wrocław, 1983 r.) "Cierpienie jest w świecie również po to, żeby wyzwolić w nas miłość, ów hojny i bezinteresowny dar z własnego "ja" na rzecz tych, których dotyka cierpienie". (List apostolski Salvifici Doloris, 1984 r.) "Szukajcie tej prawdy tam, gdzie ona rzeczywiście się znajduje! Jeśli trzeba, bądźcie zdecydowani iść pod prąd obiegowych poglądów i rozpropagowanych haseł! Nie lękajcie się Miłości, która stawia człowiekowi wymagania". (List do młodych całego świata, 1985 r.) "Nie mam srebra ani złota. Nie mam gotowych odpowiedzi na ważne pytania". (Homilia, Lyon, 1986 r.) "Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować". (Spotkanie z młodzieżą, Gdańsk, 1987 r.) "Miłość to zadanie, które Bóg wciąż nam wyznacza, może po to, by zagrzewać nas, abyśmy stawiali wyzwania losowi". (Spotkanie z młodzieżą, Gdańsk, 1987 r.) "Praca nie może być traktowana - nigdy i nigdzie - jako towar, bo człowiek nie może dla człowieka być towarem". (Homilia dla świata pracy, Gdańsk, 1987 r.) "Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna. Chrześcijanin jest człowiekiem nadziei. To nas wyróżnia". (Homilia, Gdańsk, 1987 r.) "Eucharystia to jest przede wszystkim ta świadomość: jestem miłowany, ja jestem miłowany. Ja, taki jaki jestem". (Słowo do młodzieży, Kraków, 1987 r.) "Stara Europa potrzebuje nowej ewangelizacji". (Przemówienie w PE, Strasburg, 1988 r.) "W chorobie czy w jakimkolwiek cierpieniu trzeba zawierzyć Bożej miłości, jak dziecko, które zawierza wszystko, co ma najdroższego, tym, którzy je miłują, zwłaszcza swoim rodzicom. Potrzeba nam więc tej dziecięcej zdolności zawierzenia siebie Temu, który jest Miłością". (Przemówienie, szpital dziecięcy Olsztyn, 1991 r.) "Cierpienie nie jest karą za grzechy ani nie jest odpowiedzią Boga na zło człowieka. Można je zrozumieć tylko i wyłącznie w świetle Bożej miłości, która jest ostatecznym sensem wszystkiego, co na tym świecie istnieje". (Przemówienie, szpital dziecięcy Olsztyn, 1991 r.) "Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm". (Encyklika Centesimus annus, 1991 r.) "Nie czas teraz wstydzić się Ewangelii, ale czas głosić ją na dachach". (Homilia, Światowe Dni Młodzieży Denver, 1993 r.) "Na kryzys cywilizacji trzeba odpowiedzieć cywilizacją miłości, opartą na uniwersalnych wartościach pokoju, solidarności i wolności, które znajdują pełne urzeczywistnienie w Chrystusie". (List apostolski Tertio millennio adveniente, 1994 r.) "Musimy pokonać nasz lęk przed przyszłością. Ale nie możemy go do końca pokonać inaczej, jak tylko razem". (Przemówienie, ONZ, 1995 r.) "Sumienie jest dla każdego człowieka sprawą o zasadniczym znaczeniu. Jest ono jego wewnętrznym przewodnikiem i jest także sędzią jego czynów". (Homilia, Skoczów, 1995 r.) "Być człowiekiem sumienia to znaczy wymagać od siebie, podnosić się z własnych upadków i ciągle na nowo się nawracać". (Homilia, Skoczów, 1995 r.) "Nie będzie jedności Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą ducha". (Homilia, Gniezno, 1997 r.) "Okazuje się, że i kichnięcie może mieć sens ekumeniczny. Może służyć sprawie pojednania". (Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny, Wrocław, 1997 r.) "Wolności nie można tylko posiadać, ale trzeba ją stale zdobywać, tworzyć. Może ona być użyta dobrze lub źle, na służbę dobra prawdziwego lub pozornego". (Audiencja dla wiernych z Białorusi, 1998 r.) "Dzisiaj potrzeba światu i Polsce ludzi mocnych sercem, którzy w pokorze służą i miłują, błogosławią, a nie złorzeczą, i błogosławieństwem ziemię zdobywają". (Homilia, Sopot, 1999 r.) "Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny". (Homilia, Sopot, 1999 r.) "Człowieka trzeba mierzyć miarą serca". (Homilia, Sopot, 1999 r.) "Nie ma wolności bez solidarności! Dzisiaj wypada powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości, więcej! Nie ma przyszłości człowieka i narodu". (Homilia, Sopot, 1999 r.) "Po maturze chodziliśmy na kremówki". (Wadowice, 1999 r.) "Szukałem jedności ze wszystkich mych sił i będę kontynuować to aż do końca". (Przemówienie, Rumunia, 1999 r.) "Potrzebna jest dziś nowa wyobraźnia miłosierdzia, której przejawem będzie nie tyle i nie tylko skuteczność pomocy, ale zdolność bycia bliźnim dla cierpiącego człowieka, solidaryzowania się z nim, tak aby gest pomocy nie był odczuwalny jako poniżająca jałmużna, ale jako świadectwo braterskiej wspólnoty dóbr". (List apostolski Novo millennio ineunte, 2001 r.) "Dekalog jest jak kompas na burzliwym morzu, który umożliwia nam trzymanie kursu i dopłynięcie do lądu". (Homilia, Lwów, 2001 r.) "Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy". (Homilia, Łagiewniki, 2002 r.) "Niech przesłanie o miłosiernej miłości Boga rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat. Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stad ma wyjść iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście". (Homilia, Łagiewniki, 2002 r.) "Tak na pierwszy rzut oka wiązanie obecności Boga z pewnym określonym miejscem może się wydawać niestosowne. A jednak trzeba pamiętać, że czas i miejsce należą całkowicie do Boga." (Homilia, Łagiewniki, 2002 r.) "Boża miłość nie nakłada na nas ciężarów, których nie moglibyśmy unieść, ani nie stawia nam wymagań, którym nie moglibyśmy sprostać, jeśli wzywa, przychodzi z konieczną pomocą". (Książka "Wstańcie, chodźmy!", 2004 r.) "Ewangelia (...) to proroctwo o człowieku. Poza Ewangelią człowiek pozostaje dramatycznym pytaniem bez odpowiedzi". (Książka Pamięć i tożsamość, 2005 r.)

Wówczas to Jan Paweł II napisał list apostolski na temat roli młodości jako okresu szczególnego kształtowania drogi życia, zapoczątkowując tradycję Światowych Dni Młodzieży. Warto też w tym miejscu zaznaczyć, że był jak na papieża bardzo młody, bo w momencie wyboru na głowę Kościoła miał zaledwie 58 lat.
Święty Jan Paweł II jest patronem rodzin - to już wiemy. Ale jakich właściwie rodzin? Zaczęto się od razu dopytywać. Co na temat rodziny Jan Paweł II napisał w adhortacji "Familiaris consortio", wydanej w 1981 roku, czyli ponad ćwierć wieku temu. Jak czyta się ją dzisiaj?Mąż i żonaSporo ciekawych uwag na swój temat mogą w niej znaleźć przedstawiciele płci brzydszej. Zwłaszcza ci, którym wciąż się wydaje, że wychowanie dzieci to głównie sprawa ma tak dobrze, panowie: Dla Jana Pawła II ojciec odpowiada za swoje rodzicielstwo dokładnie tak samo jak korzysta ze społecznego przyzwolenia, by się "uwalniać od zobowiązań wobec rodziny", albo ustawia rodzinne relacje tak, by "mieć mniejszy udział w życiu dzieci", postępuje nie po bożemu. A jeśli oddaje się pracy tak, że rozbija to życie rodzinne - również może się spotkać z naganą nowo ogłoszonego świętego. "Miejsce i zadania ojca w rodzinie i dla rodziny mają wagę jedyną i niezastąpioną" - uczy papież tych mężczyzn, którzy zwalniają się z rodziny. Kobieta i matkaDla wielu będą pewnie zaskoczeniem wywody Jana Pawła II o roli kobiety. To prawda, że w przeszłości przyznawano kobiecie jedynie rolę małżonki i matki - nie zaprzecza papież - ale dzisiaj powinna mieć ona zapewniony "w pełni dostęp do zadań publicznych", zaś np. różnicowanie jej wynagrodzenia jest "dyskryminacją". Do tego miejsca brzmi to prawie jak tezy ruchów feministycznych... Z tą poprawką, że nie chodzi o to, by kobiety wchodziły w skórę mężczyzn. Wartość ich pracy w domu jest jednak "niezastąpiona". Papież postuluje więc taki model społeczny, który nie zmuszałby kobiet do pracy poza domem, pozostawiając to jej wolnemu wyborowi. Chciałby też zmiany mentalności, która pracę w domu traktuje jako podrzędną wobec zajęć zawodowych. Jedno i drugie jest dla papieża na tym samym poziomie, a zadania macierzyńskie i rodzinne powinny "uzupełniać się wzajemnie" z zadaniami i dziadkowieBardzo współcześnie brzmi to wszystko, co mówi Jan Paweł II o dzieciach i dziadkach. Każde dziecko powinno być otoczone troską, co obowiązuje nas szczególnie wobec "dziecka małego, wymagającego opieki całkowitej, wobec dziecka cierpiącego lub upośledzonego". Przy tych słowach papieża przypominają się od razu niedawne protesty w Sejmie... Natomiast w przypadku osób starszych niedopuszczalne jest "zepchnięcie starszych na margines życia". Na początku lat 80. papież mógł obserwować takie zjawiska na Zachodzie. Dziś nadciągają one do i "te rzeczy"Kto ma obraz Jana Pawła II jako papieża konserwatywnego w sprawach obyczajów, ten w adhortacji, przyznać trzeba, znajdzie wiele dla siebie. Papież jednoznacznie opowiada się w niej przeciwko antykoncepcji, wolnym związkom i małżeństwom "na próbę". Jasno też stawia sprawę nierozerwalności małżeństwa oraz kwestię niedopuszczania do komunii osób rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach. - To się teraz w Kościele zmieni - powiedzą ci, którzy wiążą takie nadzieje z papieżem Franciszkiem. Nie mnie sądzić. "Familiaris consortio" pozwala w każdym razie zrozumieć, że to problem prawd teologicznych, a nie wzorów obyczajowych. I że powszechność pewnych obyczajów nie przesądza o prawdzie.
Pozwala również myśleć o przyszłości. Rodzice żyją dla dzieci, dla nich pracują i trudzą się. Ale nie tylko w rodzinie, w każdym społeczeństwie dziecko pozwala myśleć o przyszłości. Widzi w dzieciach swoją przyszłość naród, widzi kościół." Św. Jan Paweł II (1920-2005)
Zatrzymaj się na chwilę i oddaj refleksji nad własnym życiem. Niektóre fragmenty papieskiego przesłania funkcjonują obecnie jako popularne cytaty, uniwersalne wskazówki, złote myśli i aforyzmy: Nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem . See more ideas about cytaty religijne, cytaty życiowe, sentencje. Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. Październik - miesiÄ…c RóżaÅ„ca | Parafia Pilczyce from Mam nadzieję, że te kilkanaście cytatów, które specjalnie dla was wybrałam, trafią do waszych serc . (…) jak ważne jest dziecko w oczach pana jezusa! See more ideas about cytaty religijne, cytaty życiowe, sentencje. Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. Zatrzymaj się na chwilę i oddaj refleksji nad własnym życiem. Zawsze się raduję, spotykając dzieci. Pan jezus także znajdował w tym radość! Niektóre fragmenty papieskiego przesłania funkcjonują obecnie jako popularne cytaty, uniwersalne wskazówki, złote myśli i aforyzmy: Niektóre fragmenty papieskiego przesłania funkcjonują obecnie jako popularne cytaty, uniwersalne wskazówki, złote myśli i aforyzmy: Pan jezus także znajdował w tym radość! Dzieci dorastają znienacka przez miłość, . Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. Zawsze się raduję, spotykając dzieci. Można by wręcz powiedzieć, że ewangelia jest głęboko przeniknięta prawdą o dziecku. Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie; Przypominamy najważniejsze cytaty oraz wiersze o miłości, które jan paweł ii jej poświęcił. See more ideas about cytaty religijne, cytaty życiowe, sentencje. Patrzeć z ufnością na życie i na dzień jutrzejszy. ~ jan paweł ii. (…) jak ważne jest dziecko w oczach pana jezusa! Święty jan paweł ii cytaty, niebo, życie, fikcyjni bohaterowie, miłość, modlitwy. "dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie się urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze otwarta . Zatrzymaj się na chwilę i oddaj refleksji nad własnym życiem. Patrzeć z ufnością na życie i na dzień jutrzejszy. ~ jan paweł ii. Zatrzymaj się na chwilę i oddaj refleksji nad własnym życiem. Mam nadzieję, że te kilkanaście cytatów, które specjalnie dla was wybrałam, trafią do waszych serc . (…) jak ważne jest dziecko w oczach pana jezusa! Dzieci dorastają znienacka przez miłość, . Październik - miesiÄ…c RóżaÅ„ca | Parafia Pilczyce from Nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem . Jan paweł, największy z polaków w dziejach naszej ojczyzny. Święty jan paweł ii cytaty, niebo, życie, fikcyjni bohaterowie, miłość, modlitwy. Patrzeć z ufnością na życie i na dzień jutrzejszy. ~ jan paweł ii. "dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie się urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze otwarta . Można by wręcz powiedzieć, że ewangelia jest głęboko przeniknięta prawdą o dziecku. Zawsze się raduję, spotykając dzieci. Niektóre fragmenty papieskiego przesłania funkcjonują obecnie jako popularne cytaty, uniwersalne wskazówki, złote myśli i aforyzmy: (…) jak ważne jest dziecko w oczach pana jezusa! Mam nadzieję, że te kilkanaście cytatów, które specjalnie dla was wybrałam, trafią do waszych serc . Dzieci dorastają znienacka przez miłość, . Nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem . (…) jak ważne jest dziecko w oczach pana jezusa! Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie; Niektóre fragmenty papieskiego przesłania funkcjonują obecnie jako popularne cytaty, uniwersalne wskazówki, złote myśli i aforyzmy: See more ideas about cytaty religijne, cytaty życiowe, sentencje. Zawsze się raduję, spotykając dzieci. Można by wręcz powiedzieć, że ewangelia jest głęboko przeniknięta prawdą o dziecku. "dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie się urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze otwarta . Przypominamy najważniejsze cytaty oraz wiersze o miłości, które jan paweł ii jej poświęcił. Pan jezus także znajdował w tym radość! Patrzeć z ufnością na życie i na dzień jutrzejszy. ~ jan paweł ii. Patrzeć z ufnością na życie i na dzień jutrzejszy. ~ jan paweł ii. Zawsze się raduję, spotykając dzieci. "dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie się urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze otwarta . Można by wręcz powiedzieć, że ewangelia jest głęboko przeniknięta prawdą o dziecku. Pan jezus także znajdował w tym radość! Rodzina tu zaczyna siÄ™ życie a miÅ‚ość nigdy nie koÅ„czy 291 from Dzieci dorastają znienacka przez miłość, . Święty jan paweł ii cytaty, niebo, życie, fikcyjni bohaterowie, miłość, modlitwy. Patrzeć z ufnością na życie i na dzień jutrzejszy. ~ jan paweł ii. Jana pawła ii (karola wojtyły). Można by wręcz powiedzieć, że ewangelia jest głęboko przeniknięta prawdą o dziecku. Pan jezus także znajdował w tym radość! Mam nadzieję, że te kilkanaście cytatów, które specjalnie dla was wybrałam, trafią do waszych serc . Niektóre fragmenty papieskiego przesłania funkcjonują obecnie jako popularne cytaty, uniwersalne wskazówki, złote myśli i aforyzmy: Mam nadzieję, że te kilkanaście cytatów, które specjalnie dla was wybrałam, trafią do waszych serc . Jana pawła ii (karola wojtyły). (…) jak ważne jest dziecko w oczach pana jezusa! Niektóre fragmenty papieskiego przesłania funkcjonują obecnie jako popularne cytaty, uniwersalne wskazówki, złote myśli i aforyzmy: Jan paweł, największy z polaków w dziejach naszej ojczyzny. Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. Mam nadzieję, że te kilkanaście cytatów, które specjalnie dla was wybrałam, trafią do waszych serc . Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie; Zawsze się raduję, spotykając dzieci. Zatrzymaj się na chwilę i oddaj refleksji nad własnym życiem. Pan jezus także znajdował w tym radość! "dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie się urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze otwarta . Święty jan paweł ii cytaty, niebo, życie, fikcyjni bohaterowie, miłość, modlitwy. Przypominamy najważniejsze cytaty oraz wiersze o miłości, które jan paweł ii jej poświęcił. Jan Paweł Ii Cytaty O Dzieciach : Stefan WyszyÅ„ski | faceBóg - Jana pawła ii (karola wojtyły).. Jana pawła ii (karola wojtyły). "dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie się urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze otwarta . See more ideas about cytaty religijne, cytaty życiowe, sentencje. Zawsze się raduję, spotykając dzieci. Niektóre fragmenty papieskiego przesłania funkcjonują obecnie jako popularne cytaty, uniwersalne wskazówki, złote myśli i aforyzmy: Pan jezus także znajdował w tym radość! jan paweł ii. Można by wręcz powiedzieć, że ewangelia jest głęboko przeniknięta prawdą o dziecku.
Jana Pawła II dla młodzieży z 1978 r. OR I CPP I Ciric. Philip Kosloski - 19.08.23. Św. Jan Paweł II udzielił trzech głębokich rad w pierwszym swoim przemówieniu do młodych w 1978 roku. Św. Jan Paweł II był powszechnie znany z pełnych entuzjazmu spotkań z młodymi ludźmi, podczas których umiejętnie inspirował słuchaczy - Jan Paweł II 264 - Św. Charbel 21 - Brat Albert 7 - Św. Faustyna 38 - Św. Antoni 16 - św. Hildegarda 10; Ludzie Kościoła 413; Świadectwa 405; Jezus Chrystus 143; Maryja 239; Świadectwa Bożego Miłosierdzia 81; Cuda i łaski 330; Duch Święty 28; Świadectwa nawrócenia 58; Książki o aniołach 30 Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 r. Beatyfikowany został 1 maja 2011 r. przez papieża Benedykta XVI. W 2013 r. papież Franciszek uznał cud uzdrowienia Kostarykanki Floribeth Mora Diaz za
Jan Paweł II - MP3. Habemus Papam.mp3. Pierwsze słowa Jana Pawla II do Rodaków. Jan Pawel II - Maryjo, Krolówo Polski. A my Wom zyczymy. 1. Boże Milosierdzie. 2. Boże Milosierdzie.

Overbeek: Teraz wiemy, że Jan Paweł II jest współodpowiedzialny za przestępstwa księży [ROZMOWA] „Wiemy na sto procent, że kiedy w połowie lat 80 wybuchł kryzys wokół pedofilii w Kościele, Jan Paweł II był w pełni świadomy, z czym ma do czynienia. To rzuca zupełnie inne światło na jego pontyfikat" - mówi Ekke Overbeek

\n \n\n jan paweł ii o dzieciach
Zbiór najbardziej znanych wierszy polskich poetów dziecięcych. W książce znalazły się wierszyki, które opowiadają o dzieciach i ich troskach, radościach, problemach i zabawach. Tomik zawiera m.in. takie znane utwory, jak Leń, Samochwała, Kłamczucha, Stefek Burczymucha, Paweł i Gaweł. Piękne ilustrac Jan Paweł II o samotności. Karol Józef Wojtyła - od momentu zostania papieżem - Jan Paweł II. Żył w latach 1920 - 2005. Twórca wielu zmian w Watykanie po objęciu funkcji papieża, poprzez zbliżenie z wiernymi oraz przedstawicielami innych niż rzymskokatolicka, religii. - Ta książka spowoduje ogólnoświatowe trzęsienie ziemi. Zakończy toczącą się od 35 lat dyskusję na temat tego, czy Jan Paweł II wiedział o skandalach pedofilii w Kościele, czy nie. Teraz wiemy, że Wojtyła nie tylko wiedział, ale i nic nie powiedział. Sam więc przykładał rękę do tuszowania i przemilczania tych historii - mówi 'Wyborczej' prof. Stanisław Obirek
Mówił o św. Józefie często i z czułością. Zachowały się wspominki i refleksje zawarte w homiliach i katechezach. Zwierzenia o tym, jak szuka wstawiennictwa świętego Małżonka Maryi i jak powierza mu Kościół. Sam nosił jego imię, bo na chrzcie dano mu Karol Józef. Jednak szacunek i miłość Jan Paweł II najpełniej wyznał św.
Jan Paweł II był przez lata często sabotowany przez administrację watykańską [ROZMOWA MAZURKA] Robert Mazurek. 18 października 2020, 15:00

Opowiadają o tym, jak papież milczał w głośnych sprawach dotyczących molestowania przez księży. Przyjaciółki papieża pisały do niego na temat przestępstw w Kościele. "Ten temat pomijał milczeniem". "Jan Paweł II na pewno był człowiekiem głęboko zanurzonym w wielowiekowej tradycji tej instytucji, która ukrywała wszystko to

MjuWyPT.